Rano:
Rano obudziłam sie sama pewnie przez te słońce ktore tak mocno świeciło.Poszłam leniwie do łazienki sie umyć po czym ubrałam zielone rybaczki i biały T-shirt.Gdy sie ubrałam poszłam na dół do kuchni w której siedziała już mama.
-Cześć Córciu co chcesz na śniadanie??-zapytała a ja usiadłam przy stole.
-Mogą być kanapki-odpowiedziałam .
Po 5 min były gotowe .Zaczęłam sie nimi zajadać . Gdy skączyłam :
-Mamo były pyszne ,dziękuje- i dałam jej buziak w policzek
-Oj przesadzasz ,idz sie teraz spakować ...pewnie puźniej czas chciałabyś spędzić z przyjaciółmi ,co??-odpowiedziała jak zwykle skromna mama
-Tak ,to ja już pujdę na górę .-ja
Na górze popatrzałam na zegarek ,była 10 .Wyżuciłam wszystkie ubrania z szafy i położyłam je na łóżko. Jednak przerwałam czynność i włączyłam kompa i muzykę. Wróciłam do wkładania ubrań do torby . Niespodziewanie zadzwonił dzwonek do drzwi . Nie schodziłam bo wiedziałam że na dole była jeszcze mama. Otworzyła drzwi i zawołała :
-Marta ,do ciebie !!!
Zeszłam znów na dół i zobaczyłam Zuźkę .
-O cześć ,chodz na górę - powiedziałam ciągnąc ją za rękę .
-ok
Na górze:
-Widze że sie pakukesz- powiedziała Zuzia widząc ubrania na łużku i torby.
-Tak ,ciężko mi to idzie -odpowiedziałam
-To ci pomoge - powidziała składając zieloną bluzkę-Przyjdziesz dzisiaj połazić o 19 ??
-jasne ,jak mogłam bym nie przyjść??- zapytałam ucieszona
-no nie mogłabyś nie przyjść -uśmiechnęła się
Postaowiłyśmy jeszcze poszukać czegoś jeszcze dla mnie do ubrania na wieczór .Wkońcu po długich poszukiwaniach wybrałyśmy jeasowe spodenki ,do tego niebieska góra od stroju bo tylko to pasowało do bialutkiej bluzki z krótkim rękawem i dużym dekoltem w
łodkę. Potem odłożylam wybrane ubrania i dokończyłyśmy pakowanie. Była 13 .Odprowadziłam ją do domu i poszłam na obiad.
Reszta popołudnia minęła szybko i już o 18.50 byłam gotowa.Napisałam esa do Zuźki gdzie mam przyjść ,odpisała "tam przed tymi
schodami za barem "
Powoli wyszła z domu i poszłam na wskazane miejsce .Po 5 minutach byłam na miejscu . Przyjaciułka już tam była .
-o już jesteś ,chodz zawiaże ci oczy -powiedziała zawiązując mi oczy czarną hustką .
-Ale po co ?-zapytałam
-niespodzianka ,zaraz sie dowiesz -odpowiedziała tajemniczo - idziemy .
Prowadziła mnie po piasku i wkońcu zatrzymała sie i ściągnęła mi hustkę z oczu. Zobaczyłam rozpalone ognisko przy którym siedziała masa ludzi .Między innymi Ewelina, Dominika ,Ilona, Natalia "Co sie stało że przyszły " pomyślałam (były one z mojej klasy ,wróg)Ewa (fajna koleżanka z klasy ) Bartek ,Sebastian ,Mateusz i Kamil (koledzy z klasy) ,Patrycja ,Kasia ,Aga ,Sabek ,Miłosz i ...Tomek . (byli oni ze starszej klasy ) .Było także wiele innych osób .Bawiliśmy sie super przy dźwiekach muzyki i ognisku . Lecz nadszedł koniec imprezy ,bo dochodziła 24 .
-Już musze iść -powiedziałam ze smutkiem i łzami w oczach .
-No to szkoda...Zawsze pamiętaj że szyscy cie tu kochamy -powiedział Sabek ,któremu widocznie
zaszkodziło ...hehe piwo które przyniósł i którego i tak nie piłam -mam nadzieje że kiedyś jeszcze do nas przyjedziesz .
-No jasne że przyjade .Impreza Była super jesteście kochani !-oznajmiłam im
Poprzytulałam wszystkich i sama skierowalam sie w stronę domu . Po chwili podbiegł do mnie ktoś .Odwróciłam sie i zobaczyłam Tomka .
-Moge cie odprowadzić - zapytał nieśmiało
-jasne -odpowiedziałam
-Gdzie będziesz mieszkać ?-zacząl rozmowe
- W Sende ,Koło Hannoweru - ja
-Naprawde ? Tam mieszka moja Babcia - ożywił sie
-To fajnie
Rozmawialiśmy jeszcze tak do drzwi mojego domu .
-musze iść ,papa -nacisnęłam na klamke
-Poczekaj chce ci coś powiedzieć ...-zaczął
-Co?
-Ja cie kocham ...-po krótkiej chwili zdecydował sie mnie pocałowac lekko po czym wybiegłz mojego podwórka i pobiegł gdzieś.
Poszłam do siebie nie myśląc nawet co sie dzisiaj działo. Wzięłam prysznic ,ubrałam piżame i położyłam sie spać.
Niedziela 24 czerwca
Rano :
Rano obudziła mnie mama .Wstałam szybko bo powiedziała że nie mamy za dużo czasu. Wzięłam tylko ubrania i poszłam do łazienki .Gdy już wyszłam czysta i pachnąca zeszłam do kuchni w której siedzieli już wszyscy oprucz smacznie śpiącej mojej siostry . Zjadłam śniadanie i poszłam do góry po torby i pódła. Zaniosłamje do auta i usiadłam. Po chwili dołączyła do mnie reczta i ruszyliśmy .
"Żegnajcie" powiedziałam cicho do siebie .
W niemczech :
Dojechaliśmy nawed szybko (Jeśli można powiedzieć że 7 godzin to krótko ). Wyszłam z samochodu i ujżałam duży dom z wielkimi oknami i dużym ogrodem . Na zielonej trawie stała huśtawka a niedaleko niej rosły kwiaty .
-I co podoba sie??- zapytał tato który był bardzo zadowolony
-No pewnie jest super !!!- odpowiedziałam szybko i wbiegłam do środka. Zobaczyłam śliczne wnętrze .
-Wybierz sobie pokój - powiedziała mama
Weszłam schodami i zaczęłam oglądać pokoje . Wybrałam duży pokój z brzozowymi ścianami i jasnymi panelami na ktorych był biały puchaty dywan . Koło drewnianych szafek było łóżko z biało-fioletową pościelą . Żuciłam sie na łóżku i na nim leżałam .Do pokoju weszła mama.
-Widze że już wybrałaś. Bardzo ładny pokój - uśmiechnęła sie -chodz coś zjeść
-już ide .
Zeszłam znów na dół do nowej kuchni i zjadłam obiad. Postanowiłam iść odwiedzić ciocię i pobawić się z moją 3-letnią kuzynką Victorią.
-Cześć ciociu!!- powiedziałam gdy otworzyła drzwi i ja przytuliłam
-O Marta ,już przyjechaliście. A gdzie reszta ?- zapytała
-Zaraz przyjdą . A co tam sie dzieje??- wskazałam na grupę piszczących dziewczyn koło jednego domu
-A tam mieszka US5 ...taki zespół . Pełno fanek przychodzi tu codziennie.A było to taka spokojna dzielnica.-odpowiedziała
-US5...to super- pomyślałam
-Cześć Córciu co chcesz na śniadanie??-zapytała a ja usiadłam przy stole.
-Mogą być kanapki-odpowiedziałam .
Po 5 min były gotowe .Zaczęłam sie nimi zajadać . Gdy skączyłam :
-Mamo były pyszne ,dziękuje- i dałam jej buziak w policzek
-Oj przesadzasz ,idz sie teraz spakować ...pewnie puźniej czas chciałabyś spędzić z przyjaciółmi ,co??-odpowiedziała jak zwykle skromna mama
-Tak ,to ja już pujdę na górę .-ja
Na górze popatrzałam na zegarek ,była 10 .Wyżuciłam wszystkie ubrania z szafy i położyłam je na łóżko. Jednak przerwałam czynność i włączyłam kompa i muzykę. Wróciłam do wkładania ubrań do torby . Niespodziewanie zadzwonił dzwonek do drzwi . Nie schodziłam bo wiedziałam że na dole była jeszcze mama. Otworzyła drzwi i zawołała :
-Marta ,do ciebie !!!
Zeszłam znów na dół i zobaczyłam Zuźkę .
-O cześć ,chodz na górę - powiedziałam ciągnąc ją za rękę .
-ok
Na górze:
-Widze że sie pakukesz- powiedziała Zuzia widząc ubrania na łużku i torby.
-Tak ,ciężko mi to idzie -odpowiedziałam
-To ci pomoge - powidziała składając zieloną bluzkę-Przyjdziesz dzisiaj połazić o 19 ??
-jasne ,jak mogłam bym nie przyjść??- zapytałam ucieszona
-no nie mogłabyś nie przyjść -uśmiechnęła się
Postaowiłyśmy jeszcze poszukać czegoś jeszcze dla mnie do ubrania na wieczór .Wkońcu po długich poszukiwaniach wybrałyśmy jeasowe spodenki ,do tego niebieska góra od stroju bo tylko to pasowało do bialutkiej bluzki z krótkim rękawem i dużym dekoltem w
łodkę. Potem odłożylam wybrane ubrania i dokończyłyśmy pakowanie. Była 13 .Odprowadziłam ją do domu i poszłam na obiad.
Reszta popołudnia minęła szybko i już o 18.50 byłam gotowa.Napisałam esa do Zuźki gdzie mam przyjść ,odpisała "tam przed tymi
schodami za barem "
Powoli wyszła z domu i poszłam na wskazane miejsce .Po 5 minutach byłam na miejscu . Przyjaciułka już tam była .
-o już jesteś ,chodz zawiaże ci oczy -powiedziała zawiązując mi oczy czarną hustką .
-Ale po co ?-zapytałam
-niespodzianka ,zaraz sie dowiesz -odpowiedziała tajemniczo - idziemy .
Prowadziła mnie po piasku i wkońcu zatrzymała sie i ściągnęła mi hustkę z oczu. Zobaczyłam rozpalone ognisko przy którym siedziała masa ludzi .Między innymi Ewelina, Dominika ,Ilona, Natalia "Co sie stało że przyszły " pomyślałam (były one z mojej klasy ,wróg)Ewa (fajna koleżanka z klasy ) Bartek ,Sebastian ,Mateusz i Kamil (koledzy z klasy) ,Patrycja ,Kasia ,Aga ,Sabek ,Miłosz i ...Tomek . (byli oni ze starszej klasy ) .Było także wiele innych osób .Bawiliśmy sie super przy dźwiekach muzyki i ognisku . Lecz nadszedł koniec imprezy ,bo dochodziła 24 .
-Już musze iść -powiedziałam ze smutkiem i łzami w oczach .
-No to szkoda...Zawsze pamiętaj że szyscy cie tu kochamy -powiedział Sabek ,któremu widocznie
zaszkodziło ...hehe piwo które przyniósł i którego i tak nie piłam -mam nadzieje że kiedyś jeszcze do nas przyjedziesz .
-No jasne że przyjade .Impreza Była super jesteście kochani !-oznajmiłam im
Poprzytulałam wszystkich i sama skierowalam sie w stronę domu . Po chwili podbiegł do mnie ktoś .Odwróciłam sie i zobaczyłam Tomka .
-Moge cie odprowadzić - zapytał nieśmiało
-jasne -odpowiedziałam
-Gdzie będziesz mieszkać ?-zacząl rozmowe
- W Sende ,Koło Hannoweru - ja
-Naprawde ? Tam mieszka moja Babcia - ożywił sie
-To fajnie
Rozmawialiśmy jeszcze tak do drzwi mojego domu .
-musze iść ,papa -nacisnęłam na klamke
-Poczekaj chce ci coś powiedzieć ...-zaczął
-Co?
-Ja cie kocham ...-po krótkiej chwili zdecydował sie mnie pocałowac lekko po czym wybiegłz mojego podwórka i pobiegł gdzieś.
Poszłam do siebie nie myśląc nawet co sie dzisiaj działo. Wzięłam prysznic ,ubrałam piżame i położyłam sie spać.
Niedziela 24 czerwca
Rano :
Rano obudziła mnie mama .Wstałam szybko bo powiedziała że nie mamy za dużo czasu. Wzięłam tylko ubrania i poszłam do łazienki .Gdy już wyszłam czysta i pachnąca zeszłam do kuchni w której siedzieli już wszyscy oprucz smacznie śpiącej mojej siostry . Zjadłam śniadanie i poszłam do góry po torby i pódła. Zaniosłamje do auta i usiadłam. Po chwili dołączyła do mnie reczta i ruszyliśmy .
"Żegnajcie" powiedziałam cicho do siebie .
W niemczech :
Dojechaliśmy nawed szybko (Jeśli można powiedzieć że 7 godzin to krótko ). Wyszłam z samochodu i ujżałam duży dom z wielkimi oknami i dużym ogrodem . Na zielonej trawie stała huśtawka a niedaleko niej rosły kwiaty .
-I co podoba sie??- zapytał tato który był bardzo zadowolony
-No pewnie jest super !!!- odpowiedziałam szybko i wbiegłam do środka. Zobaczyłam śliczne wnętrze .
-Wybierz sobie pokój - powiedziała mama
Weszłam schodami i zaczęłam oglądać pokoje . Wybrałam duży pokój z brzozowymi ścianami i jasnymi panelami na ktorych był biały puchaty dywan . Koło drewnianych szafek było łóżko z biało-fioletową pościelą . Żuciłam sie na łóżku i na nim leżałam .Do pokoju weszła mama.
-Widze że już wybrałaś. Bardzo ładny pokój - uśmiechnęła sie -chodz coś zjeść
-już ide .
Zeszłam znów na dół do nowej kuchni i zjadłam obiad. Postanowiłam iść odwiedzić ciocię i pobawić się z moją 3-letnią kuzynką Victorią.
-Cześć ciociu!!- powiedziałam gdy otworzyła drzwi i ja przytuliłam
-O Marta ,już przyjechaliście. A gdzie reszta ?- zapytała
-Zaraz przyjdą . A co tam sie dzieje??- wskazałam na grupę piszczących dziewczyn koło jednego domu
-A tam mieszka US5 ...taki zespół . Pełno fanek przychodzi tu codziennie.A było to taka spokojna dzielnica.-odpowiedziała
-US5...to super- pomyślałam
-co mamo?- zapytał schodząc z góry - Marta!!!
Zawołał widząc mnie .Przytuliłam go i poszlismy do salonu. Po chwili przyszła reszta.
-Marta chodz na dwór !!- powiedział ciagnąc mnie za rękę
-Weźcie Victorię !!
Wzięłam ją na ręcę i skierowałam sie w stronę placu zabaw. Akurat widziałam jak chłopcy (z US5 ) wychodzili z domu.
"Jak ich nie poznam ,albo oni nie będą chcieli mnie poznać .Będę sie nażucać..hehe" pomyślałam
Uśmiechnęłam sie w stronę jednego z blondynów a ten odwzajemnił uśmiech . Ucieszyłam sie. Na placu zabaw spotkałam swoją koleżankę w tym samym wieku Anastasie (czyt.Anastazje) . Poznałam ją na wakacjach jak tu przyjechałam . Po chwli doszła do nas Daylin (czyt. Dajlin) druga kolezanka. Gadałyśmy sobie po polsku i troche po niemiecku .Ponieważ one były z Polski umiały.Niedaleko nas siedziało dwóch chłopaków .Kevin (kolega)i Marek (brat Daylin starszy o
3 lata) Podeszli do nas i zaczęliśmy sie bawić w jakieś głupoty .O 18 odprowadziłam Jonathana i Vistorię .Sama wróciłam do swojego nowego domu .
***
koniec !!! i jak sie podoba?? PAPA
16 komentarzy:
No no z tym narzucaniem to niezle powiedziane jest heh.. ale mam nadzieje ze nie bedzie musiala tego robic..super...
super!Odcienki piszesz super!Czekam na Next!www.my-sweet-dreams-us5.blog.onet.pl
Na www.talka16.xx.pl rozpoczą się pierwszy etap konkursu na Naj-bloga. W tym etapie głosujecie na najlepsze blogi. Traktuj tego komcia jednocześnie jako część spłaty za zgłoszenie się 1,2/10
Na www.talka16.xx.pl rozpoczą się pierwszy etap konkursu na Naj-bloga. W tym etapie głosujecie na najlepsze blogi. Traktuj tego komcia jednocześnie jako część spłaty za zgłoszenie się 1,2/10
www.i-wanna-love-you-baby.blog.onet.pl
Zapraszam serdecznie :]
www.i-wanna-love-you-baby.blog.onet.pl
zapraszam ponownie :]
i czekam na new :]
hey jestem z bloga www.natalka1094.blog.onet.pl nie oddam ci komci pozniewaz masz antyspam a ja mam napisane w regulaminie ze nie oddaje komci jezeli ktos ma antyspam! gdybys przeczytala regulamin to bys nie wklejala mojego avka ;/
KOMCE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA NA NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
KOMCIE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA N NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
KOMCIE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA N NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
KOMCIE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA N NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
KOMCIE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA NA NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
kOMCIE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA NA NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
kOMCIE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA NA NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
KOMCIE ZA ZGŁOSZENIE SIĘ DO KONKA NA NAJ-BLOGA NA WWW.TALKA16.XX.PL
wziełaś udzial na moim blogu na www.dana3-no.blog.onet.pl oddaje komy za zgłoszenie
Prześlij komentarz